"Psychoza" - jak Hitchcock wyreżyserował arcydzieło kina grozy?

"Psychoza" - jak Hitchcock wyreżyserował arcydzieło kina grozy?
Autor Mirosław Kołodziej
Mirosław Kołodziej19 sierpnia 2023 | 9 min

Alfred Hitchcock uchodzi za jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii kina. W swojej bogatej filmografii stworzył wiele arcydzieł, które na trwałe wpisały się do kanonu światowej kinematografii. Jednym z jego najsłynniejszych obrazów jest Psychosis, czyli Psychoza z 1960 roku. Ten czarno-biały thriller psychologiczny wstrząsnął publicznością i krytyką, wprowadzając zupełnie nową jakość do gatunku horroru. Dzieło Hitchcocka zachwyca innowacyjną reżyserią i mistrzowskim budowaniem napięcia, a także niezapomnianymi scenami, które na zawsze wryły się w pamięć widzów.

Geneza i motywy powstania Psychozy

Inspiracja powieścią Roberta Blocha

Psychoza powstała na podstawie powieści o tym samym tytule autorstwa Roberta Blocha. Książka ukazała się w 1959 roku i z miejsca zyskała status bestsellera. Skupiała się na postaci młodego mężczyzny o imieniu Norman Bates, prowadzącego samotnie motel gdzieś na uboczu i żyjącego w cieniu dominującej matki. Osadzenie akcji w typowo amerykańskim motelu przy kompletnie opuszczonej drodze stało się inspiracją dla Hitchcocka. Reżyser dostrzegł w powieści ogromny potencjał na przełomowy i przerażający film. Sięgnął więc po prawa do ekranizacji, aby przenieść historię Batesa na srebrny ekran.

Wyzwanie, by stworzyć nowoczesny thriller

Hitchcock zawsze lubił eksperymentować i szukać nowych sposobów na zszokowanie oraz przestraszenie widowni. W przypadku Psychozy pragnął stworzyć thriller psychologiczny, który odbiegałby od dotychczasowych schematów i konwencji gatunku. Chciał pokazać mordercę zupełnie innym okiem - nie jako potwora czy wybryk natury, ale jako zwyczajnego, a zarazem głęboko zaburzonego człowieka. Tym samym reżyser dążył do nadania horrorowi nowoczesnego, psychologicznego wymiaru. Stawiał też na budowanie napięcia i grozy poprzez sugestię, a nie dosłowność brutalnych scen. Było to spore wyzwanie jak na owe czasy.

Poszukiwanie odpowiedniej obsady aktorskiej

Kluczowym etapem przygotowań był wybór aktorów, którzy wcielą się w główne role. Hitchcock postawił na stosunkowo nieznane wówczas nazwiska. Główną bohaterkę Marion Crane zagrała Janet Leigh, zaś rolę Normana Batesa powierzono Anthony'emu Perkinsowi. Oboje aktorzy z miejsca sprawdzili się w swoich kreacjach, tworząc zapadające w pamięć postacie. Szczególnie Perkins swoją neurotyczną i intrygującą grą utkwił w umysłach widzów jako uosobienie zaburzonego, ale fascynującego mordercy. Obsada Psychozy okazała się strzałem w dziesiątkę i w znacznym stopniu przyczyniła się do sukcesu filmu.

Innowacyjna technika filmowania scen Psychozy

Czarnobiała estetyka dla wzmocnienia nastroju

Hitchcock zdecydował się nakręcić Psychozę w czerni i bieli, co jak na ową dekadę było już lekko archaiczne. Jednak w przypadku tego filmu, czarno-biała estetyka idealnie posłużyła oddaniu mrocznego klimatu. Pozwoliła też mocniej wyeksponować grę świateł i cieni, co znacząco wzmagało uczucie grozy i niepokoju. Rezygnacja z koloru sprawiła również, że bardziej sugestywne i przerażające stały się same sceny przemocy bez ukazywania krwi. Pod względem wizualnym Psychosis wyróżniał się więc na tle innych filmów i stanowił nową jakość w budowaniu nastroju.

Słynny prysznicowy moment - ujęcia i montaż

Jedną z najbardziej zapadających w pamięć scen Psychozy jest sequencja w łazience motelowej, gdy Marion Crane ginie od ciosów nożem pod prysznicem. Hitchcock nakręcił ją w niezwykle nowatorski sposób, nie pokazując dosłownie aktu zabójstwa. Zamiast tego posłużył się szybkim montażem ujęć noża, rąk mordercy i twarzy Marion. Towarzyszyły temu przeraźliwe piski skrzypiącego prysznica. Budowanie grozy poprzez szczegóły i aluzję było wówczas czymś zupełnie świeżym i przełomowym w kinie grozy.

Muzyka Bernarda Herrmanna budująca napięcie

Ogromny wkład w niepowtarzalny nastrój Psychozy miała muzyka skomponowana przez Bernarda Herrmanna. Jej głównym motywem był piskliwy dźwięk smyczków, który wpijał się w pamięć i wywoływał uczucie niepokoju już przy napisach początkowych. Muzyka Herrmanna geniusznie podkreślała rozwój akcji i napędzała narastające napięcie. Jej przenikliwość i dysonansowość radykalnie odbiegały od standardów filmowej partytury, tworząc nowy wymiar grozy.

Niepokój, tajemnica i zwroty akcji fabuły

Dwuznaczna postać Normana Batesa

Norman Bates grano na wielu płaszczyznach. Z jednej strony wydaje się nieśmiałym, ułomnym psychicznie młodzieńcem przytłoczonym toksyczną matką. Jednak stopniowo pęka jego maska niewinności i ujawnia się druga, zaburzona osobowość mordercy. Bates jawi się więc jako postać niejednoznaczna - wzbudzająca współczucie, ale i przerażenie. Jego rozdwojona psychika i ukryte oblicze stały się źródłem ogromnego niepokoju u widzów, budując napięcie między pozorem a prawdą.

Kontrowersyjne wątki seksualne jak na tamte czasy

Hitchcock sięgnął po motywy, które 60 lat temu uchodziły za tabu i wywołały spore kontrowersje. Już sama postać Marion - kobiety, która wdaje się w pozamałżeński romans i pada ofiarą tuż po stosunku intymnym - była bardzo odważna. Mocny podtekst seksualny miała też scena podglądactwa, a także sam Bates manifestujący zaburzenia osobowości na tle problemów z matką. Te wątki budziły skrajne uczucia, ale też zakorzeniały film głęboko w ludzkiej podświadomości.

Zaskakujące zakończenie i scena schodów

Zakończenie Psychozy przynosi szokujący zwrot akcji, ujawniając prawdziwą tożsamość mordercy. Gdy detektyw Arbogast wchodzi na strych, widzowie spodziewają się kolejnego ataku staruszki. Tymczasem z cienia wyłania się Norman Bates w przebraniu matki i zabija detektywa. Ta scena na schodach strychu, z zaskakującą zmianą ról, na zawsze zapadła w pamięć jako jeden z najbardziej zaskakujących momentów w historii kina.

Nowatorstwo w budowaniu napięcia i elementy grozy

"Psychoza" - jak Hitchcock wyreżyserował arcydzieło kina grozy?

Niepokojąca sceneria motelu Batesa

Miejsce akcji, czyli odizolowany motel Batesa, już samo w sobie emanowało grozą. Pustkowie, stary, ponury budynek, pokój zapełniony tchnącymi śmiercią ptakami wypchanymi przez Normana - wszystko to sprawiało wrażenie nawiedzonego domu. Sceneria motelu została bardzo sugestywnie wykreowana tak, by budzić u widza niepokój i poczucie, że to miejsce kryje straszne tajemnice. Lokacja stała się niemal drugoplanowym bohaterem filmu.

Gra świateł i cieni wzmagająca lęk

Innym nowatorskim chwytem było operowanie oświetleniem, które dodatkowo potęgowało uczucie zagrożenia i rosnącej paranoi. Sceny w pokoju motelowym Marion czy na schodach na strychu mają mistrzowsko rozplanowaną grę cieni rzucanych z ukosa. Twarz Normana ukryta w mroku, gdy obserwuje Marion przez dziurkę w ścianie, to kolejny przykład genialnego wykorzystania kontrastu jasności i ciemności. Te zabiegi wzmagały u widza poczucie nieuchronnie zbliżającego się horroru.

Przerażająca muzyka i odgłosy

Ogromną rolę w podsycaniu napięcia odgrywała muzyka Bernarda Hermanna i odgłosy dobrane do poszczególnych scen. Przeszywające piski smyczków, krzyki ptaków czy wreszcie zgrzyt noża tnącego pod prysznicem - te elementy audialne działały na podświadomość, wywołując gęsią skórkę i uczucie zagrożenia. Hitchcock operował dźwiękiem niczym instrumentem, by wzmagać niepokój widza aż do granic wytrzymałości.

Kultowy status i wpływ Psychozy na gatunek horroru

Chwytliwa i intrygująca zagadka kryminalna

Psychoza oprócz horroru zawierała też element detektywistycznej zagadki, co przyciągnęło szeroką publiczność. Fabuła prowadziła widza zupełnie innym tropem, by w finale zaskoczyć go rozwiązaniem. Samo śledztwo w sprawie zniknięcia Marion i poszukiwanie jej ciała stanowiło fascynującą intrygę kryminalną, angażującą umysły. Ten wątek zręcznie przeplatał się z rosnącym napięciem typowym dla horroru.

Archetyp mordercy psychopaty w kinie

Postać Normana Batesa i jego rozdwojona osobowość na trwałe wpisały się do popkultury, stając się pierwowzorem seryjnego mordercy psychopaty. Psychoza zdefiniowała ten archetyp zaburzonego umysłowo zabójcy o pozornie niewinnym obliczu. Bates zainspirował całą galerię późniejszych postaci w filmach i książkach - od morderców z serii Hannibal Lecter po Jamesa Gumba z Milczenia owiec. Jego cień widoczny jest w wielu thrillerach do dziś.

Inspiracja dla późniejszych reżyserów horrorów

Dzieło Hitchcocka wyznaczyło nowy standard w realizacji horrorów i miało ogromny wpływ na twórców późniejszych dekad. Reżyserzy tacy jak John Carpenter, Brian De Palma czy Milos Forman czerpali wzorce z Psychozy w zakresie budowania napięcia, ukazywania przemocy oraz operowania elementami dźwiękowymi. Film Hitchcocka to prawdziwe arcydzieło gatunku, które zdefiniowało kinową grozę na całe dziesięciolec

Psychosis jako arcydzieło grozy i fundamentalny thriller

Psychoza Alfreda Hitchcocka na zawsze odmieniła oblicze kina grozy, wprowadzając nowatorskie i przełomowe techniki budowania napięcia oraz przekraczając dotychczasowe tabu. Film ten stał się wzorcem dla całych pokoleń późniejszych twórców, a jego sceny i muzyka na stałe wpisały się do kanonu popkultury. Dzieło o Batesie pozostaje do dziś niedoścignionym arcydziełem, łączącym mistrzostwo reżyserii z głębią psychologicznej analizy postaci. Jest to thriller uniwersalny, ponadczasowy i porywający zarazem, dowód geniuszu Hitchcocka, który potrafił operować ludzkimi lękami jak żaden inny reżyser.

Najczęstsze pytania

Psychoza w reżyserii Alfreda Hitchcocka miała swoją premierę kinową w 1960 roku.

W rolach głównych wystąpili Janet Leigh jako Marion Crane, Anthony Perkins jako Norman Bates oraz Vera Miles jako Lila Crane.

Akcja Psychozy ma miejsce głównie w motelu Bates Motel, prowadzonym przez Normana Batesa i jego matkę, gdzieś na uboczu odległej drogi.

Za najbardziej kultową i przełomową scenę uchodzi morderstwo pod prysznicem w motelowej łazience, gdzie ginie bohaterka Marion Crane.

Psychoza to przede wszystkim thriller psychologiczny z elementami horroru, który wywarł ogromny wpływ na rozwój obu gatunków.

5 Podobnych Artykułów

  1. "Psie pazury" - klasyk kina noir Romana Polańskiego
  2. Jak się pisze "skąd"? Poprawna pisownia tego wyrażenia
  3. Jak poprawnie napisać choćbym? Zasady pisowni i przykłady
  4. Nadchodzi kolejny sezon hitowego serialu Apple? Sprawdzamy, kiedy premiera
  5. Jak poprawnie pisać imię dla "Hani"? Zasady pisowni tego imienia
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Mirosław Kołodziej
Mirosław Kołodziej

Kino to moja pasja od najmłodszych lat, i od zawsze uwielbiałem analizować, recenzować i dzielić się wrażeniami z innymi.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły