Nowy serial od twórców Gry o Tron wzbudza ogromne oczekiwania fanów, jednak twórcy odczuwają presję, by poprawić wrażenie po kontrowersyjnym finale Tamtej produkcji. Tym razem podejmują się adaptacji popularnej chińskiej trylogii sci-fi Liu Cixina, co również nie będzie łatwym zadaniem. Planują serial na kilka sezonów, aby w satysfakcjonujący sposób zamknąć całą opowieść.
Nowy serial od twórców Gry o Tron wzbudza ogromne oczekiwania fanów
Zapowiedź nowego serialu od twórców kultowej Gry o Tron wywołała prawdziwą burzę wśród fanów. David Benioff i D.B. Weiss, showrunnerzy Tamtej produkcji, tym razem podejmują się adaptacji popularnej chińskiej trylogii science fiction Liu Cixina - „Problem trzech ciał”. Serial ma trafić na platformę Netflix już za kilka tygodni.
Oczekiwania fanów są ogromne, ponieważ „Gra o Tron” była prawdziwym hitem ostatnich lat, bijącym rekordy popularności. Jednak kontrowersyjne zakończenie serialu pozostawiło niedosyt, dlatego fani liczą, że tym razem ich ulubieni twórcy się zrehabilitują.
Twórcy odczuwają presję po nieudanym finale Gry o Tron
Sam Benioff i Weiss przyznają, że odczuwają sporą presję, aby poprawić wrażenie po finale „Gry o Tron”, który spotkał się z falą krytyki. „To było przerażenie wielkością tego, co było przed nami. Jeśli się nie boisz, to robisz coś źle” - mówią w wywiadzie dla magazynu Empire.
Jednocześnie jest to ich pierwszy wspólny projekt od czasu Tamtego serialu, więc chcą udowodnić, że stać ich na stworzenie czegoś równie dobrego, a nawet lepszego. Tym bardziej, że materiał źródłowy trylogii Liu Cixina uznawany jest za jedno z największych dzieł science fiction ostatnich lat.
Adaptacja trylogii Liu Cixina to nie lada wyzwanie
Ekranizacja tak uznanego dzieła jak „Problem trzech ciał” to nie lada wyzwanie. Trylogia składa się z tomów „Wspomnienia o przeszłości Ziemi”, „Ciemny las” i „Koniec śmierci” i jest uważana za arcydzieło chińskiej literatury SF.
Akcja osadzona jest w realiach Chin zmagających się z hipotetyczną inwazją obcej cywilizacji. Jest to opowieść łącząca realizm polityczny i społeczny z elementami science fiction. Przed twórcami adaptacji stoi zatem nie lada zadanie oddania klimatu oryginału.
Presja jest ogromna, bo i oczekiwania są ogromne. To zresztą pierwszy projekt duetu po niefortunnym zakończeniu "Gry o Tron".
Showrunnerzy zdają sobie sprawę z rangi przedsięwzięcia. „To uczucie, że może to być zbyt wiele, było nam znane. To samo czuliśmy w przypadku Tronu” - mówią. Pytanie tylko, czy poradzą sobie z wyzwaniem tym razem.
Czytaj więcej: Wciąż brak planów na walentynkowy wieczór? popularny serwis streamingowy ratuje zakochanych
Planowane są kolejne sezony serialu
Okazuje się, że serial „Problem trzech ciał” to dopiero początek planów twórców. Przewidują oni, że historii z pierwszego tomu trylogii nie da się zamknąć w jednym sezonie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że każda część doczeka się osobnego sezonu.
Tomy trylogii Liu Cixina | Proponowane sezony serialu |
Wspomnienia o przeszłości Ziemi | Sezon 1 |
Ciemny las | Sezon 2 |
Koniec śmierci | Sezon 3 |
Twórcy deklarują, że ich celem jest dotarcie ekranizacją do końca całej trylogii, aby zadowolić fanów. Zdają sobie sprawę, że zakończenie książek jest bardzo mocne i muszą sprostać temu wyzwaniu. W przeciwnym razie serial spotka ten sam los co „Gra o Tron” i rozczaruje widzów.
Czy Benioff i Weiss sprostają wyzwaniu i zrehabilitują się w oczach fanów po kontrowersyjnym finale Tamtej produkcji? O tym przekonamy się już niedługo, gdy serial trafi na Netflix. Tymczasem pozostaje uzbroić się w cierpliwość i wstrzymać emocje do premiery.
Podsumowanie
Zapowiedź nowego serialu od twórców „Gry o Tron” na platformie Netflix wywołała burzę oczekiwań wśród fanów. Jest to pierwszy wspólny projekt Davida Benioffa i D.B. Weissa po finale Tamtej produkcji. Tym razem podejmują się oni adaptacji popularnej chińskiej trylogii science fiction Liu Cixina. To nie lada wyzwanie przy ogromnej presji, by zrehabilitować się za rozczarowujący koniec „Gry o Tron” .
Twórcy zapowiadają ekranizację całej trylogii „Problem trzech ciał” na kilka sezonów serialu. Czy zdołają zadowolić fanów i naprawić wrażenie po finale poprzedniego hitu? Tego dowiemy się już za kilka tygodni po premierze nowego serialu na Netflix.